Starając się o kredyt hipoteczny musimy spełnić wiele wymagań (np. posiadać wkład własny, zdolność kredytową). Do tego dochodzą różne formalności. Jedną z nich jest ubezpieczenie mieszkania z cesją na bank. Instytucje finansowe często same oferują taki produkt. Ale nie dajmy się zmylić – możemy wybrać dowolnego ubezpieczyciela, a nie tego, który podsuwa nam bank. Ostatnie słowo należy do nas. Pytanie zatem – jakie ubezpieczenie mieszkania pod kredyt najlepiej wybrać? Jest na to sposób!
Instytucje finansowe nie stawiają wysoko poprzeczki. Polisa mieszkaniowa do kredytu, musi przede wszystkim chronić mury budynku i ewentualnie jego elementy stałe. Zakres takiego ubezpieczenia jest podstawowy: odszkodowanie dotyczy skutków pożaru, powodzi, huraganu albo wybuchu gazu.
Bank wymagając ubezpieczenia działa w swoim i naszym interesie. W końcu nieruchomość jest zabezpieczeniem kredytu w razie, gdybyśmy przestali spłacać zobowiązanie. Także kredytobiorcom zależy, aby na wypadek zdarzeń losowych posiadać ochronę. Na przykład brak ubezpieczenia w razie pożaru domu, byłby prawdziwą tragedią.
Oprócz spełnienia warunków polisy mieszkaniowej, będziemy musieli dokonać cesji ubezpieczenia na bank. To oznacza, że w razie szkody, kwotę odszkodowania otrzyma bank, a nie my. Nawet, pomimo tego, że to my opłacamy składkę ubezpieczenia. Polisa mieszkaniowa jest zatem kolejnym kosztem związanym z kredytem hipotecznym, który należy wliczyć do sumy zobowiązania.
Na szczęście wybór ubezpieczyciela należy do nas. Możemy znaleźć takie ubezpieczenie domu na kredyt, które spełni podstawowe warunki banku, a będzie najtańsze. Czy to właściwa strategia? To zależy. Bo pamiętajmy, że ważność cesji trwa tyle, ile umowa ubezpieczenia. A wtedy cesję trzeba odnowić, co skazuje nas na więcej formalności.
Polisa na nieruchomość proponowana przez bank ma swoje wady i zalety. To mniej załatwiania formalności. W dodatku korzystając ze sprzedaży cross-sell możemy np. uzyskać obniżkę marży kredytu hipotecznego.
W rzeczywistości, ubezpieczenie mieszkania do kredytu hipotecznego oferowane przez bank może być znacznie przepłacone. Choć w jego ramach mogą znaleźć się np. dodatkowe elementy: jak ubezpieczenie sprzętu elektronicznego, mienia ruchomego albo polisę dla psa (choć np. nie mamy żadnego czworonoga). Owszem, jedne mogą być przydatne, inne po prostu zbędne. A w polisie będziemy płacić za wszystko. Dlatego warto zawsze sprawdzić pozostałe oferty.
Na szczęście to bardzo proste. Na przykład nasz kalkulator ubezpieczenia mieszkania, pozwoli nam szybko sprawdzić wysokość składki przy cesji na bank i w innych wariantach (jeśli np. chcemy zwiększyć zakres polisy). Po 5 minutach, bez wychodzenia z domu możemy porównać, czy oferta prezentowana przez bank jest lepsza od tej, którą znaleźliśmy w Internecie.
Na własną rękę można znaleźć taką polisę mieszkaniową, która zapewni nam większe bezpieczeństwo i będzie miała rozsądną cenę – a w razie czego zawsze można wybrać ofertę banku.
Według raportu rankomatu, w 2019 roku średnia roczna składka za ubezpieczenie domu wynosiła 541 zł, a mieszkania 311 zł. Oczywiście o cenie za polisę mieszkaniową decyduje suma ubezpieczenia i jej zakres. W podstawowym wariancie, z cesją ubezpieczenia na bank składka będzie znacznie niższa.
Uważajmy też, aby nie popełnić błędu niedoubezpieczenia lub nadubezpieczenia. Nieruchomość musi być ubezpieczona na kwotę odzwierciedlającą faktyczną jej wartość.
Przy wyborze zakresu polisy mieszkania pod kredyt, pamiętajmy, że jest to zabezpieczenie zobowiązania dla nas i banku. A będąc właścicielem mieszkania lub domu mogą przydarzyć się nam lub jego najemcom inne wypadki.
Ubezpieczenie mienia od kradzieży, albo zalania może się przydać. Chociaż składka polisy będzie wyższa nie ryzykujemy, że w razie innych kłopotów nie stracimy możliwości spłaty kredytu.
Kredytobiorcy mogą samemu zdecydować, która strategia wyboru polisy mieszkaniowej pod kredyt hipoteczny jest najlepsza. Czy wybrać najmniejszą linię oporu i zdecydować się na produkt banku (z jednej strony to komfort i możliwość obniżki marży; z drugiej prawdopodobnie przepłacamy za ubezpieczenie)?
A może poszukać oferty samemu i wybrać najtańszy wariant? Niby i polisa jest z cesją na bank, ale akurat na ubezpieczeniu kredytowanego domu nie ma co oszczędzać. Chyba najlepszym sposobem jest wybranie własnego wariantu z ponadpodstawowym zakresem ubezpieczenia. To okazja do znalezienia optymalnej polisy mieszkaniowej pod kredyt. Z dobrą ceną i zakresem ochrony.
W gospodarstwie rolnym są prowadzone prace, które mogą narazić na szkodę nie tylko właściciela i jego pracowników, ale też i inne osoby. Dlatego na rolniku spoczywa między innymi obowiązek ubezpieczenia OC (tak samo jak przy OC pojazdu). Przepisy prawa jasno określają kto i kiedy musi opłacać ubezpieczenia rolnicze. Warto dowiedzieć się jakie obowiązki spoczywają na nas jako rolniku i co dzięki ich spełnieniu możemy zyskać.
Obowiązkowe ubezpieczenie rolnika jest dla osób, które są posiadaczami (lub współposiadaczami) gospodarstwa rolnego. A to oznacza, że kluczowe jest wyjaśnienie czym jest gospodarstwo rolne. Na to pytanie odpowiadają przepisy prawa. Według ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych z dnia 22 maja 2003 roku, gospodarstwo rolne to:
obszar użytków rolnych, gruntów pod stawami oraz sklasyfikowanych jako użytki rolne gruntów pod zabudowaniami, przekraczający łącznie powierzchnię 1,0 ha, jeżeli podlega on w całości lub części opodatkowaniu podatkiem rolnym, a także obszar takich użytków i gruntów, niezależnie od jego powierzchni, jeżeli jest prowadzona na nim produkcja rolna, stanowiąca dział specjalny w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych;
W skrócie – musimy płacić za OC rolników, gdy jesteśmy posiadaczem lub współposiadaczem użytków rolnych powyżej 1 ha. A także, gdy obszar gospodarstwa jest mniejszy, ale prowadzona jest na nim produkcja rolna (np. uprawy w szklarniach, prowadzenie pasiek czy hodowla zwierząt).
Wraz z momentem wejścia w posiadanie gospodarstwa rolnego podlegamy obowiązkowi wykupienia OC dla rolników. Trzeba wiedzieć, że nie zwalnia nas z niego brak prowadzenia działalności w gospodarstwie lub przebywanie poza nim. Dlaczego to tak ważne, aby mieć ważne ubezpieczenie rolników? Jest to związane z tym, że OC rolnika chroni nas już przed samymi szkodami powstałymi w wyniku posiadania gospodarstwa rolnego.
Jeśli gospodarstwo rolne zmieniło właściciela, poprzedni jego posiadacz ma 14 dni na zgłoszenie zmiany do towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym ma wykupioną obowiązkową polisę. Gdyby jednak do zmiany doszło w wyniku śmierci właściciela, to aktualny posiadacz gospodarstwa musi samemu poinformować o zmianie ubezpieczyciela.
Z OC rolnika można uzyskać odszkodowanie, gdy do powstania szkody przyczynił się rolnik, osoba pozostająca z nim w wspólnym gospodarstwie domowym lub też osoba pracująca w gospodarstwie domowym.
Obowiązkowe ubezpieczenie rolnika pokrywa szkody, których następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.
Minimalna suma gwarancyjna OC rolnika wynosi równowartość w złotych:
Obowiązkowe ubezpieczenie OC dla rolników obejmuje także pojazdy wolnobieżne. Gospodarz nie musi zatem wykupywać na nie oddzielnej polisy.
Każde ubezpieczenie posiada pewne warunki, które nie podlegają odszkodowaniu. Tak samo jest z obowiązkowym OC rolniczym. W artykule 53 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych znajdziemy listę takich wykluczeń. Ubezpieczyciel nie odpowiada za szkody:
1) w mieniu, wyrządzone rolnikowi przez osoby pracujące w jego gospodarstwie rolnym lub pozostające z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym albo osobom pozostającym z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym lub pracującym w jego gospodarstwie rolnym;
2) spowodowane przeniesieniem chorób zakaźnych niepochodzących od zwierząt;
3) w mieniu, spowodowane wadą towarów dostarczonych przez osobę objętą ubezpieczeniem albo wykonywaniem usług; jeżeli wskutek tych wad nastąpiła szkoda na osobie, zakład ubezpieczeń nie ponosi odpowiedzialności tylko wtedy, gdy osoba objęta ubezpieczeniem wiedziała o tych wadach;
4) powstałe wskutek uszkodzenia, zniszczenia, utraty lub zaginięcia rzeczy wypożyczonych lub przyjętych przez osobę objętą ubezpieczeniem OC rolników do użytkowania, przechowania lub naprawy;
5) polegające na utracie gotówki, biżuterii, dzieł sztuki, papierów wartościowych, wszelkiego rodzaju dokumentów oraz zbiorów filatelistycznych, numizmatycznych i innych;
6) polegające na zanieczyszczeniu lub skażeniu środowiska;
7) wynikłe z kar pieniężnych, grzywien sądowych i administracyjnych, a także kar lub grzywien związanych z należnościami wobec budżetu państwa.
Rolnicy muszą nie tylko posiadać ważne ubezpieczenie OC. Drugim jest obowiązkowe ubezpieczenie budynków rolniczych. Obowiązek takiego ubezpieczenia powstaje wraz z pokryciem budynku dachem.
Polisa obejmuje budynki mieszkalne i rolne (poza np. tunelami, namiotami foliowymi) i zapewnia odszkodowanie w razie pożaru, huraganu, powodzi, podtopienia, deszczu nawalnego, gradu, opadów śniegu, uderzenia pioruna, eksplozji, obsunięcia się ziemi, tąpnięcia, lawiny lub upadku statku powietrznego
Karą za brak posiadania ważnego OC rolnika jest grzywna w wysokości 1/10 minimalnego wynagrodzenia za pracę (czyli w 2020 roku 260 zł brutto). W przypadku ubezpieczenia budynków rolniczych to kara w wysokości ¼ minimalnego wynagrodzenia za pracę (w 2020 roku to grzywna 650 zł brutto).
Praca w gospodarstwie rolnym wiąże się z licznymi zagrożeniami. Szkody wyrządzone w wyniku prowadzenia gospodarstwa mogą być poważnym obciążeniem dla rolnika. Dlatego nie tylko trzeba, ale i warto skorzystać z ubezpieczenia OC dla rolników oraz ubezpieczenia budynków rolnych.
Unikanie obowiązku ubezpieczeniowego jest nie tylko ryzykowne, ale i kosztowne. Kary są wysokie, a zagrożenia w gospodarstwie rolnym jak najbardziej realne. Pamiętajmy jednak, że obowiązkowe ubezpieczenia dla rolników chronią nas tylko w podstawowym zakresie. Warto też poszukać ubezpieczeń, które zapewnią naszemu gospodarstwu kompleksową ochronę – takie jak np. Pakiet Bezpieczny Rolnik od TUZ Ubezpieczenia.
To łakomy kąsek dla rolników i brokerów. TUZ Ubezpieczenia rozpoczął sprzedaż jesiennego pakietu ubezpieczenia upraw rolnych z dopłatą z budżetu państwa. TUZ Ubezpieczenia oferuje rolnikom kompleksową ochronę obejmującą wiele ryzyk.
– Spodziewamy się, że rolnicy będą bardzo uważnie analizować naszą ofertę, ponieważ to jest dopiero pierwszy rok, w który marka TUZ Ubezpieczenia oferuje ubezpieczenia upraw z dopłatą z budżetu państwa. Dlatego tym bardziej starannie przygotowaliśmy szeroką i kompleksową propozycję. Wiemy, że rolnicy mają swoje przyzwyczajenia, także ubezpieczeniowe. Mamy nadzieję, że docenią to, co dla nich przygotowaliśmy i osobiście zechcą się przekonać, dlaczego TUZ Ubezpieczenia jest marką nagradzaną, wyróżnianą i rozwijającą się bardzo dynamicznie – mówi Monika Bidermann, pełnomocnik zarządu TUZ Ubezpieczenia ds. rozwoju sprzedaży, nawiązując do danych z raportu Komisji Nadzoru Finansowego świadczących o tym, że TUZ Ubezpieczenia jest drugą najszybciej rosnącą firmą ubezpieczeniową w Polsce.
Jesienny pakiet ubezpieczenia upraw TUZ Ubezpieczenia obejmuje trzy podstawowe ryzyka: ujemne skutki przezimowania, przymrozki wiosenne oraz grad. Do tego TUZ Ubezpieczenia oferuje dobrowolne ubezpieczenie od skutków deszczu nawalnego, pioruna, lawiny, osunięcia ziemi i huraganu oraz dodatkowo (w ramach pakietu) będące poza zakresem budżetowych dopłat ubezpieczenie od ognia.
– To bardzo dobra i przemyślana oferta, którą każdy odpowiedzialny za swój biznes rolnik powinien koniecznie wziąć pod uwagę przed podjęciem decyzji o wyborze polisy – mówi Aneta Lewandowska, prezes Agencji Ubezpieczeń Rolnych AUROL, która sprzedaje ubezpieczenia upraw TUZ Ubezpieczenia z dopłatą z budżetu państwa.
Decyzję o wyborze ubezpieczenia z dopłatą z budżetu państwa rolnicy muszą podjąć najpóźniej do 15 listopada. – Niektóre uprawy jeszcze stoją na polu, na przykład kukurydza, więc sezon jeszcze trwa. Trzeba już jednak myśleć o nowym okresie wegetacji upraw. Uważam, że nie ma się co oglądać, tym bardziej że pula dopłat z budżetu państwa do ubezpieczeń w TUZ Ubezpieczenia jest ograniczona. Zresztą analogicznie jest u innych ubezpieczycieli. Kwoty dopłat zagwarantowane w bieżącym roku są niewystarczające dla wszystkich chętnych – podkreśla Aneta Lewandowska.
Ubezpieczenia dla rolników z dopłatą z budżetu państwa oferuje tylko siedmiu ubezpieczycieli. – Jeżeli rolnik ubezpieczy się tylko od jednego ryzyka, na przykład ujemnych skutków przezimowania, a aura sprawi wiosną figla, to rolnik może mieć problem, jakiego nikomu nie życzymy – tłumaczy prezes Lewandowska. – Wiosną może już być za późno na ubezpieczenie upraw od innych ryzyk. Przecież żaden ubezpieczyciel nie da teraz nikomu gwarancji, jakie limity na ubezpieczenia upraw z dopłatą z budżetu państwa będą na wiosnę przyszłego roku. Na to jest teraz za wcześnie, a decyzję o ubezpieczeniu trzeba podjąć właśnie teraz lub nie później niż 15 listopada. To sprawia, że właśnie teraz trzeba wziąć pod uwagę wszystkie możliwe ryzyka i kupić takie ubezpieczenie, które zapewni rolnikowi spokojną zimę i prawdziwe bezpieczeństwo na wiosnę.
Aneta Lewandowska przypomina, że w poprzednich sezonach dochodziło do sytuacji kłopotliwych zarówno dla rolników, jak i dla likwidatorów szkód. – Ujemne skutki przezimowania są objęte ochroną ubezpieczeniową do końca kwietnia, natomiast na przymrozki wiosenne ochrona zapewniona jest od połowy kwietnia, czyli przez dwa tygodnie ryzyka nakładają się na siebie – tłumaczy prezes Lewandowska. – Pory roku niestety coraz częściej nie liczą się z kalendarzem. Stąd pojawiały się kłopoty i kontrowersje związane z likwidacją szkód zaistniałych w uprawach. Rolnicy, którzy dzielili ryzyka i ubezpieczali się u różnych ubezpieczycieli, wiosną mieli na polu likwidatorów od różnych partnerów ubezpieczeniowych. Byli świadkami sporów – czy przyczyną szkody były ujemne skutki przezimowania, czy może wiosenne przymrozki. Przez to rozliczenie szkody nastręczało kłopotów, a nawet nieprzyjemności. Korzystając z kompleksowej oferty u jednego ubezpieczyciela, czyli w TUZ Ubezpieczenia, takich problemów można z łatwością uniknąć – zapewnia prezes Lewandowska.
– Pamiętajmy, że dotacja z budżetu państwa obejmuje także ubezpieczenia zwierząt gospodarskich. Również ten produkt klienci mogą wykupić u agentów TUZ Ubezpieczenia. Rolnicy są dla nas naprawdę bardzo ważni. Oprócz oferty dotowanych ubezpieczeń rolnych, oferujemy pakiet „Bezpieczny Rolnik”, w którego skład wchodzą: ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej rolnika, obowiązkowe ubezpieczenie budynków gospodarczych oraz mienia wchodzącego w skład gospodarstwa rolnego, AgroCasco oraz NNW. Tak przygotowana oferta pozwala w prosty sposób dostosować zakres ubezpieczenia do indywidualnych potrzeb rolników. Oferta ubezpieczeń rolnych jest dostępna u naszych agentów ubezpieczeniowych w całym kraju – mówi Monika Bidermann.
Z niedoubezpieczeniem lub nadubezpieczeniem możemy się spotkać przy ubezpieczeniach komunikacyjnych oraz ubezpieczeniach mienia. Oba pojęcia wynikają z błędu, który może nastąpić przy deklaracji wartości swojego budynku lub pojazdu. Wystarczy, że wartość tą zaniżymy lub zawyżymy. Taka pomyłka wpływa między innymi na wysokość sumy ubezpieczenia i wysokość składki za polisę. Konsekwencje nadubezpieczenia lub niedoubezpieczenia mogą być nie tylko kłopotliwe, ale i kosztowne. Poniżej opisujemy jak ich uniknąć i wyjaśniamy oba pojęcia.
W artykule znajdziesz:
Niedoubezpieczenie to sytuacja w której suma ubezpieczenia jest niższa od przedmiotu ubezpieczenia. Niedoubezpieczenie może dotyczyć np. nieruchomości lub pojazdu.
To kiedy mamy do czynienia z niedoubezpieczeniem wyjaśni najlepiej przykład. Załóżmy, że mamy w planach ubezpieczenie domu lub mieszkania. Aktualna wartość rzeczywista naszego mieszkania wynosi 500 tys. zł. Natomiast zostało ono przez nas zakupione za cenę 450 tys. zł i taką kwotę podajemy w deklaracji. Czyli 450 tys. zł to suma ubezpieczenia. W razie, gdyby doszło do zniszczenia mieszkania (np. w wyniku pożaru), to towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaci nam jedynie kwotę sumy ubezpieczenia. Tracimy w ten sposób na niedoubezpieczeniu 50 tys. złotych.
Nadubezpieczenie ma miejsce, gdy zadeklarowana wartość przedmiotu ubezpieczenia przekracza jego rzeczywistą cenę. Tu – podobnie jak przy niedoubezpieczeniu – z nadubezpieczeniem możemy spotkać się przy ubezpieczeniu nieruchomości lub pojazdu.
Zerknijmy na przykład, w którym może nastąpić nadubezpieczenie. Załóżmy, że mamy ubezpieczenie mienia od kradzieży, w którym ruchomości domowe wyceniliśmy na 20 tys. zł, podczas, gdy ich realna wartość wynosi 10 tys. zł. W razie ich kradzieży przy włamaniu, ubezpieczyciel wypłaci nam odszkodowanie od faktycznej wartości szkody.
Konsekwencją niedoubezpieczenia jest ryzyko, że w razie wystąpienia szkody odszkodowanie wypłacone od sumy ubezpieczenia nie pokryje całości strat.
Często motywacją do zaniżenia sumy ubezpieczenia jest obniżenie wysokości składki. To od sumy ubezpieczenia liczona jest cena za polisę. Jak widać taka drobna oszczędność może mieć opłakane skutki.
Tak samo dotkliwe konsekwencje mogą nas spotkać przy nadubezpieczeniu. Mimo, że nasz majątek będzie ubezpieczony na wyższą kwotę niż jest wart w rzeczywistości, w razie szkody, odszkodowanie będzie liczone od realnej wartości majątku. Skutkiem ubezpieczenie nie jest zatem lepsza ochrona, a tylko przepłacanie za składkę.
W przypadku polisy mieszkaniowej możemy łatwo oszacować wysokość składki. Do obliczeń posłuży nasz kalkulator ubezpieczenia domu i mieszkania. Załóżmy, że faktyczna wartość mieszkania to 500 tys. złotych. W wariancie mini polisy szacowana cena za ubezpieczenie wynosi 297 zł na rok w TUZ TUW (przy braku żadnych dodatkowych zabezpieczeń).
Czy, gdyby mieszkanie było niedoubezpieczone (np. zadeklarowana suma ubezpieczenia byłaby zaniżona o 50 tys. złotych), to oszczędność na składce byłaby warta ryzyka? Sprawdźmy. Wariant mini to koszt 274 zł na rok. Oszczędzamy 23 zł, ale ryzykujemy, że w razie nieszczęśliwego wypadku (np. pożaru) ubezpieczenie nie pokryje całości szkody. Widać jak na dłoni, że niedoubezpieczenie budynku zupełnie się nie opłaca.
W przypadku ubezpieczenia AC pojazdu każda szkoda może zmniejszać dostępną sumę ubezpieczenia. Nie wszystkie TU odnawiają sumę ubezpieczenia po wypłacie odszkodowania. Może zatem dojść do niecelowego niedoubezpieczenia naszego pojazdu. Wyjściem z tego jest doubezpieczenie samochodu. W ten sposób suma ubezpieczenia nie wyczerpie się, gdyby doszło do kolejnego nieszczęśliwego wypadku.
Niedoubezpieczenie lub nadubezpieczenie nie mają dla nas żadnych pozytywnych skutków. Niedoubezpieczenie to ryzyko, że w razie szkody odszkodowanie nie pokryje likwidacji skutków zdarzenia. Natomiast nadubezpieczenie sprawi tylko, że będziemy przepłacać za składkę polisy.
Ubezpieczając swój majątek w naszym interesie leży wykupienie polisy na faktyczną sumę ubezpieczenia. Niedoubezpieczenie nie przyniesie dla nas wymiernych oszczędności (ryzyko jest zbyt duże). A nadubezpieczenie nie sprawi, że nasz majątek będzie lepiej chroniony. To zawsze faktyczna wartość ubezpieczonego majątku stanowi podstawę do wypłaty ewentualnego odszkodowania.
Co zrobić w przypadku, gdy nasz majątek zmienił wartość? Żeby uniknąć nadubezpieczenia lub niedoubezpieczenia, najlepiej złożyć wniosek do ubezpieczyciela, w którym zadeklarujemy aktualną wartość mienia. Musimy się jednak liczyć z tym, że wysokość składki może ulec zmianie.
Masz OC i interesuje cię zmiana ubezpieczyciela? Możesz zmienić polisę OC w trakcie trwania umowy w trzech sytuacjach. Gdy kończy się twoja obecna umowa, gdy kupiłeś samochód z ważnym ubezpieczeniem OC sprzedającego lub masz podwójne ubezpieczenie OC. Zastanawiasz się jeszcze, jak wygląda zmiana ubezpieczyciela OC w praktyce? Wszystko, co trzeba wiedzieć znajdziesz w naszym artykule!
Obecna polisa OC nie spełnia naszych wymagań? Nic nie szkodzi – zmiana ubezpieczenia OC w trakcie trwania umowy nie jest trudna. Trzeba tylko wiedzieć, w jakich okolicznościach można tego dokonać. Oto trzy sytuacje, które dają nam możliwość wypowiedzenia umowy i zmiany ubezpieczyciela:
Omówmy po kolei każdy scenariusz i sprawdźmy, czy nie ma od nich wyjątków, o których należy wiedzieć.
Jeżeli kończy się nasza umowa, wypowiedzenie należy złożyć najpóźniej na jeden dzień przed końcem okresu ubezpieczenia. Inaczej polisa OC zostanie automatycznie przedłużona. Warto zatem zadbać o terminowe przekazanie wypowiedzenia. Najlepiej na piśmie.
Przydatnym wyjątkiem od powyższej zasady jest wysyłka wypowiedzenia OC poprzez Pocztę Polską. W tej sytuacji ważna jest data wysłania listu, a nie jego otrzymania przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Przy wykorzystaniu tej metody na jeden dzień przed wygaśnięciem umowy, warto zachować potwierdzenie nadania listu.
Kupując samochód z ważnym OC, możemy zdecydować, czy pozostajemy przy ubezpieczycielu wybranym przez sprzedającego, czy chcemy wybrać własne TU. Wybór nowego ubezpieczenia nie musi być zawsze korzystny. Np. gdy sprzedający opłacił całą składkę z góry. Sprzedający odzyska zwrot składki tylko w sytuacji, gdy kupujący złoży wypowiedzenie OC.
Prawa i obowiązki wynikające z ubezpieczenia OC przechodzą na nowego właściciela. Pamiętajmy, że za brak aktualnego OC grożą kary. Dlatego upewnijmy się do kiedy auto ma ważne ubezpieczenie i sprawdźmy, która oferta będzie dla nas najlepsza.
Jeżeli zatrzymamy polisę po sprzedającym, ubezpieczyciel dokona zapewne rekalkulacji składki. W takim scenariuszu możemy też zmienić ubezpieczyciela OC w każdym momencie, przez cały okres trwania umowy. Wystarczy złożyć wypowiedzenie i dopilnować, aby nie było przerwy w ubezpieczeniu pojazdu.
Nie zapomnijmy, że OC sprzedającego pojazd nie ulega automatycznemu przedłużeniu. Obowiązek podpisania nowej umowy spoczywa na nas.
W sytuacji, gdy wykupiliśmy nową polisę a nie zrezygnowaliśmy z poprzedniej (np. po sprzedającym auto), jesteśmy podwójnie ubezpieczeni. Jednak nie ma to dla nas żadnych dodatkowych korzyści. Na szczęście możemy w każdym momencie zrezygnować z poprzedniego ubezpieczyciela.
Uwaga! Od umowy OC zawartej przez internet lub telefon można odstąpić w ciągu 30 dni od chwili jej zawarcia. Dlatego w takiej sytuacji przy podwójnym OC nie możemy zrezygnować z umowy zawartej na odległość po tym jak minęło 30 dni od jej zawarcia. Musimy złożyć wypowiedzenie dla drugiej umowy (przedłużonej automatycznie, albo pochodzącej od kupionego auta).
Pamiętajmy, że po wypowiedzeniu umowy OC będziemy musieli zapłacić tylko za okres ochrony w jakim była ważna polisa.
Zmieniając OC w trakcie umowy istnieje ryzyko, że albo będziemy podwójnie ubezpieczeni, albo grozi nam kara za brak ubezpieczenia OC. Wystarczy jeden dzień bez polisy i grzywna dla samochodów osobowych wynosi aż 1040 zł w 2020 roku.
Żeby uniknąć problemów ze zmianą ubezpieczyciela, warto sprawdzić kiedy kończy się aktualne ubezpieczenie. Jeżeli korzystamy z ubezpieczenia po sprzedającym auto, taka polisa nie odnowi się automatycznie. W innej sytuacji zostanie ono automatycznie przedłużone.
Jeśli chcemy zmienić ubezpieczyciela OC, pozostaje złożyć wypowiedzenie. Pismo powinno trafić do towarzystwa najpóźniej na jeden dzień przed końcem umowy. Unikniemy wtedy przedłużenia. Przy nowej umowie o polisę OC ustalamy okres ochrony w taki sposób, aby nie powstał ani jeden dzień przerwy w ubezpieczeniu.
W przypadku ubezpieczenia AC, sytuacja jest jeszcze prostsza. Zmiana polisy AC w trakcie trwania umowy, jest możliwa, gdy nie minęło jeszcze 30 dni od jej zawarcia (lub 7 dni dla przedsiębiorców) – dla polis z okresem ważności dłuższym niż 6 miesięcy.
Jeżeli termin na wypowiedzenie umowy AC minął, pozostaje nam tylko czekać do końca jej obowiązywania. Pamiętajmy, że ubezpieczenie AC nie przedłuża się automatycznie. Jeśli chcemy mieć ważną polisę Autocasco musimy dopilnować tego samemu.
Podsumujmy najważniejsze informacje jakie wynikają z lektury powyższego artykułu:
Ubezpieczyciel może nie wypłacić odszkodowania, jeżeli właściciel nieruchomości nie dopełnił swoich obowiązków. Dlatego to tak ważne, aby o nich pamiętać. Co trzeba zrobić, aby nie stracić ubezpieczenia domu lub mieszkania? Na przykład przeprowadzać obowiązkowy przegląd budynku jednorodzinnego. Przynajmniej raz na 5 lat całego domu i instalacji elektrycznej. Nie tylko dla polisy, ale i swojego bezpieczeństwa, warto znać obowiązki właściciela nieruchomości. O nich, więcej w naszym artykule.
Zadaniem właściciela nieruchomości jest utrzymanie budynku w należytym stanie technicznym i estetycznym oraz dbanie o właściwe jego użytkowanie. Do jego obowiązków należy:
Wszystkie obowiązki jakie spoczywają na właścicielu nieruchomości znajdziemy w OWU (Ogólnych Warunkach Umowy) ubezpieczenia domu lub mieszkania. Należy zapoznać się z tym dokumentem przed podpisaniem polisy. Dla wygody, wymogi wynikające z prawa o obowiązkowym przeglądzie domu jednorodzinnego, umieściliśmy poniżej.
Zakres obowiązkowych kontroli budynku opisuje prawo budowlane – przede wszystkim art. 61 i 62 – i jasno określa rodzaj i czas przeprowadzenia kontroli oraz, to kto jest upoważniony do jej wykonania.
Raz na 5 lat należy wykonać:
Raz na rok należy wykonać:
Czyszczenie przewodów kominowych należy przeprowadzić przynajmniej:
Kontrola kotłów musi być przeprowadzona przynajmniej:
Poza tym po 15 latach eksploatacji kotła (licząc od daty na tabliczce znamionowej kotła), należy przeprowadzić jednorazową kontrolę instalacji grzewczej.
Widać, że więcej obowiązków spoczywa na właściciela domów jednorodzinnych. W przypadku mieszkań, zadanie to należy do zarządcy nieruchomości. Dlatego muszą oni posiadać obowiązkowe ubezpieczenie OC zarządcy nieruchomości.
W lepszej sytuacji są też właściciele domów energooszczędnych posiadających pompy ciepła i instalację fotowoltaiczną. Takie budynki mogą zrezygnować z komina, a tym samym wyeliminować obowiązek ich przeglądu i czyszczenia.
Dbanie o stan techniczny domu lub mieszkania wydaje się czasem tak oczywiste, że nie wymaga tłumaczenia. To w końcu wszystko po to, aby mieszkać bezpiecznie i komfortowo. Ale w obowiązkach właściciela domu leży też wygląd estetyczny i otoczenie budynku.
Jeśli jeszcze można zrozumieć, że gusta bywają różne, to nie wolno zapomnieć np. o tym, że do zadań właściciela należy także:
Konsekwencje zależą od konkretnej sytuacji. Może to być kara grzywny lub pociągnięcie do odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę (np. gdy ktoś złamie nogę na chodniku przy naszej posesji z naszej winy).
W przypadku ubezpieczenia domu lub mieszkania, może to być utrata części a nawet całości odszkodowania. Warunkiem jest tu przede wszystkim wskazanie zależności między brakiem ważnego przeglądu technicznego budynku a powstaniem szkody. Jeżeli takiego związku nie ma odszkodowanie nadal nam się należy – np. gdy dochodzi do podpalenia domu przez osoby trzecie TUZ TUW wypłaci odszkodowanie niezwłocznie.
Właściwie wykonywanie obowiązków właściciela nieruchomości, skutkuje większym komfortem i bezpieczeństwem domowników. Dzięki temu polisa mieszkaniowa może nas chronić w lepszy sposób. Warto wiedzieć, że możemy ubezpieczyć domki letniskowe i inne nieruchomości (np. garaże). Wszystko, co najważniejsze o umowie polisy znajdziemy w OWU.
Nie zapomnijmy, że za brak ważnych przeglądów technicznych domu jednorodzinnego, możemy zapłacić mandat, a nawet stracić prawo do odszkodowania. Dlatego dokumenty i protokoły poświadczające kontrolę, warto przechowywać w bezpiecznym miejscu.
W przypadku OC, cena naprawdę czyni cuda. Tutaj liczy się przede wszystkim najtańsze ubezpieczenie. Czy są sposoby na to, aby zmniejszyć opłatę za polisę OC? Oczywiście! Na wysokość składki wpływa wiele czynników. Znając je, mamy szansę znaleźć lepsze ubezpieczenie OC samochodu. Oto najczęstsze sposoby jak to zrobić!
To sposób, który może nie jest ulubionym rozwiązaniem, ale przynosi wymierne korzyści. Zazwyczaj opłaty można rozłożyć na raty, ale przy jednorazowym uregulowaniu polisy OC oszczędzamy nawet do ok. 25%. A jeśli nie mamy środków na jednorazową opłatę, to nadal siłę zachowuje zasada: im mniej rat, tym tańsze OC. Wtedy jednak oszczędności będą proporcjonalnie niższe.
Z góry opłacona polisa OC, nie stoi też na przeszkodzie we wcześniejszej sprzedaży ubezpieczonego auta. Przykładowo, jeśli wykupiliśmy ubezpieczenie OC na cały rok, a przed upłynięciem 12 miesięcy sprzedamy samochód, wystarczy poprosić kupującego, aby wypowiedział naszą umowę. My dostaniemy proporcjonalny zwrot składki od towarzystwa ubezpieczeniowego, a wtedy kupujący wykupi polisę na swoje zniżki.
Marka, pojemność silnika i przebieg, to najważniejsze parametry, które biorą ubezpieczyciele, przy kalkulacji wysokości OC. Jeśli zależy nam na niskiej składce najlepiej kupić samochód marki Dacia (lub Suzuki) z pojemnością do 1.0 litra i przebiegiem do 50 tys. km.
Takim pojazdem może i nie sprawimy zachwytu na drodze, ale nasz portfel – przynajmniej dzięki niższemu OC – odetchnie z ulgą. A nawet, jeśli nie jesteśmy skłonni na takie poświęcenie, to możemy jeszcze skupić się na innych parametrach samochodu. Najtańsze ubezpieczenie OC możemy uzyskać, gdy:
Im starszy kierowca, tym niższe składki OC ma do zapłacenia. Ale skoro nie mamy wpływu na swój wiek, czy pozostaje nam bezradnie rozłożyć ręce? Oczywiście, że nie. Po pierwsze tańsze OC możemy uzyskać, gdy będziemy współwłaścicielem samochodu bardziej doświadczonego kierowcy. W taki sposób młodsi kierowcy mogą korzystać ze zniżek innych.
Najtańsze ubezpieczenie OC mogą uzyskać małżeństwa tworzące wspólnotę majątkową (najlepiej rodzina z dzieckiem), zamieszkujące małą miejscowość. Małżonkowie mogą w dodatku korzystać ze wzajemnie wypracowanych zniżek za bezszkodowa jazdę (pod warunkiem, że są wpisani jako właściciele pojazdu).
Towarzystwa ubezpieczeniowe oceniają też ryzyko powstania szkody pod względem lokalizacji zamieszkania klienta. Większe miasto, to większa szansa na powstanie szkody. Najtańsze OC znajdziemy zatem w mniejszych miejscowościach.
Jeśli jeszcze do niedawna taka przeprowadzka do mniejszego miasta, byłaby fanaberią, to dziś – gdy pracować można zdalnie, a ceny mieszkań są niższe z dala od aglomeracji – taka decyzja może przynieść dla naszego budżetu jeszcze więcej oszczędności.
Polisa OC + dobrowolne ubezpieczenie AC? Czy to może się opłacać? Jak najbardziej! Towarzystwa ubezpieczeniowe często stosują zniżki dla klientów, którzy korzystają z dodatkowych produktów. To nie tylko może się opłacać, ale może zwiększyć nasz komfort i bezpieczeństwo.
Oprócz ubezpieczenia autocasco w pakiecie z OC, warto rozważyć jeszcze np.:
Jest wiele rodzajów ubezpieczeń samochodowych. Dopasowanie ich w pakiecie z OC pozostawia dla nas wiele możliwości. Na przykład możemy skorzystać z dodatkowego ubezpieczenia szyb lub wybrać wyjątkowo interesujące ubezpieczenie AutoConcierge. Kupując w pakiecie mamy szansę na otrzymanie dodatkowych promocji i zyskać większy komfort jazdy.
Internetowe porównywarki dają nam szybkie zestawienie wielu ofert. Tak też jest w przypadku ubezpieczenia OC. Takie rozwiązanie niestety nie jest pozbawione wad. Może i porównamy ze sobą więcej ofert, ale na pewno nie wszystkie. Czasem też trudno stwierdzić, czy wysoka pozycja danego ubezpieczyciela nie jest efektem promowania jego produktów.
Mimo wszystko warto zatem sprawdzić jeszcze, czy najtańsze ubezpieczenie OC znajdziemy u innego ubezpieczyciela. I czy czasem nie lepiej skorzystać przy tym z pakietu innych produktów.
Na koniec przyda się też kilka spostrzeżeń dla poszukujących oszczędności za wszelką cenę. Powyższe sposoby są skuteczne, ale nie zawsze wygodne. A czasem w ostatecznym rozrachunku, nawet mniej opłacalne – o tym w końcu decydują indywidualne potrzeby klienta kierowcy. Może zamiast marki samochodu, która obniża składkę OC, warto wybrać pojazd tańszy w utrzymaniu i bardziej niezawodny?
Stan techniczny, wizualny, rocznik i moc silnika, to cechy, które konsumenci najczęściej biorą pod uwagę przy zakupie samochodu “z drugiej ręki”. Zdarza się, że parametry pojazdu odpowiadają im tak bardzo, że zapominają o sprawdzeniu niezwykle ważnego aspektu, jakim jest aktualne ubezpieczenie OC. Ochrona ta jest w Polsce obowiązkowa, a za jej brak grożą finansowe kary. Kupno samochodu bez OC – jakie niesie ze sobą ryzyko i jak wybrnąć z sytuacji? Zapraszamy do artykułu.
Przyczyną, dla której zakup auta bez ważnego ubezpieczenia OC może się okazać kłopotliwy, jest fakt, że posiadanie aktualnej ochrony odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jest obowiązkowe. Skoro większość ubezpieczeń na polskim rynku, to produkty o charakterze dobrowolnym, dlaczego akurat OC pojazdu ustanowiono jako obligatoryjne? Chodzi tu przede wszystkim o ochronę interesów (majątku) zarówno poszkodowanego, jak i sprawcy zdarzenia drogowego. W przypadku zaistnienia szkód spowodowanych wypadkiem komunikacyjnym, ofiara otrzymuje wsparcie z ubezpieczenia OC sprawcy, natomiast ten nie musi płacić z własnej kieszeni.
Co się dzieje, kiedy kierowca nie posiada ubezpieczenia OC, a spowodował zdarzenie w ruchu drogowym? Poszkodowany ma prawo zgłosić się do UFG po wypłatę świadczenia niezbędnego na pokrycie szkód, natomiast sprawca otrzyma wezwanie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego do uregulowania koniecznych należności z własnych zasobów finansowych.
Zakupienie samochodu nieposiadającego ważnego ubezpieczenia OC nie jest transakcją zabronioną prawem. Tym niemniej bardziej uważni nabywcy podchodzą nieufnie do takich ofert, gdyż obawiają się kar nakładanych przez UFG za brak aktualnej ochrony. Okazuje się, że za zaniedbanie w tej kwestii do momentu sprzedaży auta, odpowiada sprzedawca. Kupujący nie musi się więc obawiać tego, że jeżeli pojazd nie był ubezpieczony np. od kilku miesięcy, to UFG będzie domagało się od niego uregulowania kary finansowej z tego tytułu.
Obowiązek wykupienia lub przedłużenia polisy spoczywa na aktualnym właścicielu samochodu.
Sprzedawca auta powinien pamiętać, że zbycie pojazdu nie zwalnia go z odpowiedzialności, z tytułu której Fundusz może domagać się zapłacenia kary za okres braku ważnego ubezpieczenia. Obecnie, zatrzymanie do kontroli drogowej nie stanowi jedynego możliwego sposobu sprawdzenia, czy właściciel pojazdu posiada obowiązkową ochronę OC. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny dysponuje systemem informatycznym, zwanym “wirtualnym policjantem”, który gromadzi informacje na temat aktualności polis OC nawet w odniesieniu do nieużytkowanych pojazdów.
Przeglądając oferty samochodów na sprzedaż, ważne ubezpieczenie OC nie jest zazwyczaj tym parametrem, na który kupujący zwraca uwagę w pierwszej kolejności. Zdarza się też osoba chcąca zbyć pojazd, zwyczajnie nie umieszcza informacji o aktualności polisy w opisie oferty. Każdy potencjalny nabywca pojazdu mechanicznego objętego obowiązkiem wykupienia ubezpieczenia OC, koniecznie powinien sprawdzić jednak ten fakt przed podpisaniem umowy kupna/sprzedaży. Najłatwiej zapytać o to oczywiście sprzedawcę, jednak nie zawsze zawierzenie obcej osobie, której zależy na zbyciu pojazdu będzie najlepszym sposobem na zdobycie rzetelnej informacji. Jak zatem samodzielnie sprawdzić, czy samochód, który zamierzamy kupić, posiada ważne ubezpieczenie?
Z pomocą przychodzi wówczas wspomniana wcześniej baza “wirtualny policjant” prowadzona przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Każdy potencjalny nabywca pojazdu ma prawo wglądu do informacji zebranych w tym systemie. Jakie dane będą potrzebne do skutecznego przeszukania zasobów gromadzonych przez UFG? Będzie to numer dowodu rejestracyjnego oraz numer VIN. Są to informacje, których powinien udzielić kupującemu każdy sprzedawca przed sfinalizowaniem transakcji.
Przepisy regulujące obowiązek posiadania ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, wyraźnie wskazują na moment, w którym polisa musi zostać wykupiona. Powinno mieć to miejsce najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu, ale nie później niż w chwili wprowadzenia pojazdu do ruchu drogowego. Przepisy te mają oczywiście na celu ochronę majątku ewentualnej ofiary, która ucierpi w zdarzeniu drogowym, a także zapobieżenie konieczności egzekwowania należności z zasobów finansowych sprawcy wypadku. Niestety, samo nałożenie ustawowego obowiązku, nie sprawia, że wszyscy właściciele pojazdów zastosują się do przepisów. Konieczne okazało się ustanowienie kar finansowych za brak ważnej polisy OC.
Od czego zależą kwoty, które przyjdzie zapłacić niesumiennym kierowcom? Przede wszystkim od okresu, w którym pojazd pozostawał nieubezpieczony oraz od rodzaju samego pojazdu (motocykl, samochód osobowy, samochód ciężarowy). Wartości kar nakładanych przez UFG w 2020 roku kształtują się następująco:
Wskazane powyżej kwoty, to oczywiście tylko część kary, jaką może ponieść kierowca uchylający się od wykupienia obowiązkowej polisy. W momencie spowodowania wypadku, z jego jego zostaną pokryte nie tylko koszty naprawy szkód rzeczowych, ale także osobowych. Jeżeli w grę będzie wchodzić opieka medyczna, zabiegi, czy rehabilitacja osób poszkodowanych w zdarzeniu, to nieubezpieczony kierowca może zostać zobowiązany finansowo do końca życia.
Kupno samochodu bez OC determinuje następne kroki, jakie należy podjąć po sfinalizowaniu transakcji. Nowy właściciel pojazdu powinien jak najszybciej wybrać i podpisać umowę ubezpieczenia OC. Jak w gąszczu propozycji z rynku ubezpieczeniowego znaleźć tę najlepszą? Niektórzy korzystają z porównywarek, inni polegają na opinii rodziny i znajomych, jeszcze inni poszukują informacji na temat ubezpieczycieli na własna rękę. Warto pamiętać, że w przypadku produktów ubezpieczeniowych, cena nie jest, a przynajmniej nie powinna być czynnikiem decydującym o wyborze konkretnej oferty.
Wysokość składki ubezpieczenia OC zależy od wielu czynników. Najczęściej są to informacje o samym właścicielu samochodu w połączeniu z parametrami pojazdu oraz wypracowanymi zniżkami. Czasami polisa OC może być tańsza jeżeli zostanie wykupiona w połączeniu z ubezpieczeniem AC. Tym niemniej, warto pamiętać, że oprócz ceny liczy się także indywidualne podejście ubezpieczyciela do klienta oraz jego skuteczność w likwidacji szkód.
Własny dom, bez względu na to czy zakupiony z rynku wtórnego, czy wybudowany od podstaw, często stanowi spełnienie marzeń jego mieszkańców. Im większą wartość nieruchomość przedstawia dla właścicieli, tym większa ich obawa o ewentualne uszkodzenie lub dewastację budynku. Wykazując się przezornością, wielu z nich decyduje się więc na wykupienie polisy ubezpieczeniowej. Jednak ile kosztuje ubezpieczenie domu? Od czego zależy wysokość składki i na co zwrócić uwagę wybierając zakres ochrony?
Najważniejszym aspektem towarzyszącym poszukiwaniu najlepszej oferty ubezpieczenia domu, jest zazwyczaj koszt wykupienia takiej ochrony. Niestety nie ma możliwość ustalenia standardowej stawki, która obowiązywałaby w każdym, indywidualnym przypadku. Czynników, które mogą bowiem wpłynąć na ostateczną wysokość składki ubezpieczenia domu jest naprawdę sporo. Zasadniczo można je podzielić na trzy grupy:
Ubezpieczając dom warto pamiętać, że ochrona ta należy do grupy ubezpieczeń dobrowolnych, a więc nie jest nakazana ustawowo, jak choćby ubezpieczenie OC samochodu. Od tej reguły istnieją natomiast dwa wyjątki:
Wbrew pozorom nieruchomość, która ma zostać objęta ubezpieczeniem może się charakteryzować wieloma czynnikami wpływającymi na wysokość ewentualnej składki. W formularzach wypełnianych przez osoby zainteresowane wykupieniem polisy ubezpieczenia domu, znajdują się zazwyczaj zapytania o:
Przy ustalaniu wysokości składki ubezpieczenia domu szczególnie ważnym czynnikiem jest wartość nieruchomości. Chociaż, jak wskazaliśmy wyżej, w formularzu ubezpieczeniowym można podać kwotę przybliżoną, to zawsze warto zlecić wykonanie profesjonalnej wyceny na podstawie aktualnej wartości rynkowej. Dlaczego? Ponieważ wówczas szanse na niedoubezpieczenie lub nadubezpieczenie znacząco maleją.
Trzeba pamiętać, że zarówno w jednym, jak i drugim przypadku nieprawidłowe oszacowanie sumy ubezpieczenia będzie miało dla ubezpieczającego negatywne skutki. W momencie likwidacji szkód może się bowiem okazać, że odszkodowanie jest niewystarczające lub, że wpłacane przez lata składki były zdecydowanie zbyt wysokie w stosunku do wartości poniesionych strat, a świadczenie i tak zostanie wypłacone jedynie w wysokości koniecznej do pokrycia powstałych szkód.
Kolejnymi, obok cech nieruchomości aspektami wpływającymi na wysokość składki ubezpieczenia domu, są informacje osobowe ubezpieczającego oraz zindywidualizowane zapisy w konstrukcji polisy. Jeżeli chodzi o dane właściciela nieruchomości, to zazwyczaj potrzebne są:
W odniesieniu do czynników wpływających na konstrukcję polisy ubezpieczeniowej można wymienić:
Zakres ochrony, którą ubezpieczający chciałby objąć swoją nieruchomość sprawia, że zarówno kwota składki rocznej, jak i ogólna suma ubezpieczenia mogą się diametralnie różnić. Co ciekawe, nawet w ofercie tego samego ubezpieczyciela. Sytuacja ta wynika z tego, że w zależności od preferencji ubezpieczającego lub indywidualnych uwarunkowań nieruchomości, można zdecydować się na podstawowy wariant ochrony lub rozszerzony o konkretne grupy ryzyk. Standardowy pakiet obejmuje zwykle szkody powstałe na skutek pożaru, kradzieży oraz skutków działania sił przyrody. Ubezpieczenie domu można natomiast rozbudować o klauzule dotyczące na przykład:
Suma ubezpieczenia będzie zatem uzależniona od zakresu ochrony ubezpieczeniowej. Zazwyczaj ustalana jest osobno np. dla stałych elementów konstrukcji budynku, wyposażenia oraz dodatkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym. Oznacza to, że w ramach oferty tego samego ubezpieczyciela, składka roczna może wynieść 100 lub 500 zł, a suma ubezpieczenia od kilku do kilkudziesięciu tysięcy zł. Każda sytuacja traktowana jest indywidualnie, a jeżeli ubezpieczający, chciałby szybko uzyskać odpowiedź na pytanie: ile kosztuje ubezpieczenie domu, zawsze może skorzystać z narzędzia, jakim jest kalkulator ubezpieczenia domu i mieszkania.
Tak, jak w przypadku każdego produktu ubezpieczeniowego, tak również decydując się na konkretną ofertę ubezpieczenia domu, koniecznie należy zapoznać się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia (OWU). Zawierają one opis wykluczeń, a więc sytuacji, w których odszkodowanie nie zostanie wypłacone. Warto być świadomym tego, że na przykład jeżeli do pożaru domu dojdzie z winy ubezpieczonego, to ubezpieczyciel może odmówić przekazania świadczenia.
Kolejnym aspektem, który warto mieć na uwadze decydując się na ubezpieczenie nieruchomości jest to, aby przy wyborze nie kierować się tylko i wyłącznie ceną wykupionej ochrony. Najtańsze warianty obejmują bowiem zupełnie podstawowy zakres ryzyka, który może się okazać niewystarczający, a wysokość składki i tym samym sumy ubezpieczenia, nie pokryje kosztów naprawy poniesionych szkód.
Według policyjnych statystyk średnia ilość wypadków w 2019 roku wyniosła 83 takie zdarzenia dziennie, w których ucierpiało 97 osób, a śmierć poniosło 8. Powtórzmy, że jest to uśredniony wynik dzienny. Łącznie w zeszłym roku doszło do ponad 30 tys. wypadków drogowych. Skala zjawiska jest więc ogromna, a wielu poszkodowanych w zdarzeniach ponosi dodatkowe straty w postaci konieczności opłacenia rekonwalescencji, czy poradzenia sobie ze śmiercią bliskich. W trudnościach finansowych pomóc może odpowiednia polisa ubezpieczeniowa. Czym jest NNW komunikacyjne i czy warto z niego skorzystać?
Z ubezpieczeniem NNW często spotykają się osoby planujące krajowe lub zagraniczne wyjazdy. Wówczas poszukują oni turystycznej wersji tej ochrony. Czym jednak jest NNW komunikacyjne i kto powinien z niego skorzystać? Pełna nazwa tego produktu to Ubezpieczenie Następstw Nieszczęśliwych Wypadków Kierowcy i Pasażerów. Głównym zadaniem ubezpieczenia jest więc udzielenie finansowego wsparcia w przypadku wystąpienia takich konsekwencji zdarzenia komunikacyjnego, jak utrata zdrowia lub życia kierowcy pojazdu lub/i jego pasażerów.
Ubezpieczenie NNW komunikacyjne skierowane jest do osób, które chciałyby zapewnić sobie wypłatę świadczenia pieniężnego w przypadku wystąpienia konieczności pokrycia kosztów związanych z następstwami wypadków drogowych. Mogą to być opłaty za leczenie, rehabilitację, zabiegi, lekarstwa czy chociażby sprzęt ortopedyczny. W sytuacji, w której Ubezpieczony poniesie w zdarzeniu komunikacyjnym śmierć, do otrzymania świadczenia uprawniona jest osoba, która została wskazana w polisie ubezpieczeniowej. Co ważne, większość ubezpieczycieli oferuje możliwość indywidualnego dostosowania sumy ubezpieczenia do możliwości i potrzeb konsumentów.
Mogłoby się wydawać, że NNW komunikacyjne swoim zakresem obejmuje jedynie te wypadki, którym może ulec Ubezpieczony w momencie znajdowania się wewnątrz pojazdu uczestniczącemu w zdarzeniu. Okazuje się jednak, że wypłata świadczenia może nastąpić we wszystkich poniższych sytuacjach:
W tym miejscu warto także wspomnieć, że przez nieszczęśliwy wypadek rozumie się nagłe zdarzenie, które zostało wywołane przyczyną zewnętrzną. Oprócz wspomnianych wcześniej kosztów rehabilitacji, pobytu w szpitalu, czy refundacji leków będących następstwem wypadku, zakres ubezpieczenia NNW komunikacyjnego może także obejmować:
Wspominaliśmy już o tym, że zarówno zakres ubezpieczenia NNW komunikacyjnego, jak i wynikającą z polisy sumę ubezpieczenia ustala się zazwyczaj indywidualnie w odniesieniu do potrzeb Ubezpieczającego. Górną granicę odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeniowego stanowi natomiast SU określona w umowie. Na jaką kwotę można wykupić polisę NNW komunikacyjnego? W TUZ Ubezpieczenia na przykład, minimalną kwotą SU jest 10 000 zł, natomiast maksymalny wymiar tego świadczenia to 100 000 zł. Warto jednak wiedzieć, że nie w każdym przypadku wypłacone zostanie 100% ustalonej w umowie sumy ubezpieczenia:
Celem rozpoczęcia procesu odszkodowawczego, Ubezpieczony ma obowiązek niezwłocznego poinformowania ubezpieczyciela o zaistnieniu nieszczęśliwego wypadku oraz o wszelkich okolicznościach, które mogłyby mieć wpływ na ocenę sytuacji przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Informacje te należy przekazać osobiście, drogą pisemną, mailową lub telefoniczną.
W przypadku śmierci Ubezpieczonego, obowiązek dostarczenia wszystkich niezbędnych dokumentów spoczywa na osobie uprawnionej w polisie do odebrania świadczenia. Od momentu złożenia zawiadomienia o wypadku, ubezpieczyciel powinien w ciągu 7 dni poinformować Ubezpieczonego o dalszych czynnościach lub na przykład o konieczności dostarczenia dodatkowych dokumentów celem ustalenia wysokości przysługującego mu świadczenia.
Wśród właścicieli pojazdów pojawiają się niekiedy wątpliwości dotyczące zasadności wykupowania ubezpieczenia samochodu o charakterze dobrowolnym. Wydaje im się bowiem, że obligatoryjne ubezpieczenie OC powinno w zupełności zabezpieczyć ich interesy w przypadku wystąpienia niespodziewanego zdarzenia drogowego. Niestety, świadczenie w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pojazdów mechanicznych będzie pomocne jedynie dla ofiary wypadku, nie zaś dla jego sprawcy. W takim przypadku można skorzystać z ochrony, jaką daje ubezpieczenie AC, ale tylko w zakresie pokrycia szkód pojazdu.
Jedynym sposobem dla sprawcy wypadku na uzyskanie świadczenia pokrywającego koszty leczenia, rehabilitacji lub choćby przekwalifikowania zawodowego jest ważna polisa NNW komunikacyjnego. Jeżeli zatem kierowca bierze pod uwagę taką ewentualność, iż mógłby stać się (oczywiście nieumyślnie) sprawcą zdarzenia drogowego, to powinien zastanowić się nad wykupieniem polisy NNW.
Nawet jeżeli właściciel pojazdu od lat prowadzi samochód bezszkodowo, posiada wypracowane zniżki i zawsze zachowuje szczególną ostrożność podczas poruszania się w ruchu drogowym, to niestety nie jest on w stanie przewidzieć absolutnie każdej sytuacji. Niekiedy zbieg wielu czynników może sprawić, iż kierowca zostanie uznany sprawcą wypadku, w którym ucierpi on sam oraz jego pasażerowie. W takiej sytuacji, jedynym wsparciem finansowym dla poszkodowanych wymagających leczenia lub dla bliskich ofiar, które poniosły w wypadku śmierć, jest właśnie świadczenie, jakie oferuje NNW komunikacyjne.
Najnowsze komentarze