22.11.2024
Każdy przynajmniej raz w życiu doświadczył nieprzyjemnego uczucia nagłej utraty przyczepności podczas stawiania kroków. Wystarczy chwila nieuwagi, aby poślizgnąć się na podłożu i zrobić sobie krzywdę – tracąc wcześniej równowagę. Z takim problemem na co dzień muszą sobie radzić osoby, które pracują w zamkniętych pomieszczeniach wyłożonych płytkami ceramicznymi. Utrata stabilności może przydarzyć się jednak wszędzie – nie tylko w pracy, ale również w domu, podczas biegania czy na spacerze. W niniejszym poradniku wskazujemy, dlaczego tak często wpadamy w poślizg. Dajemy kilka konkretnych rad, dzięki którym ograniczymy ryzyko nabycia kontuzji w wyniku poślizgnięcia się. Na koniec wyróżnimy kategorie produktów, które mogą nam pomóc, jeśli nasze buty mają tendencję do uślizgu.
Tendencja obuwia do ślizgania się na różnych powierzchniach wiążę się m.in. ze specyfiką budowy podeszwy czy materiałami wykorzystanymi do jej produkcji. Szczególnie duże ryzyko utraty kontroli nad chodem występuje w przypadku posiadania butów z niemal idealnie gładkimi podeszwami. Te, które zostały wykonane z twardej gumy lub innego materiału syntetycznego, a w dodatku mają niewielki bieżnik lub nie posiadają go wcale, zdecydowanie za łatwo tracą przyczepność w wielu różnych warunkach. Jeśli mierzymy się z niekorzystnymi warunkami pogodowymi w plenerze, ewentualnie podłoga, po której chodzimy, była niedawno myta – ryzyko poślizgnięcia zwiększa się wielokrotnie. Wilgoć, lód czy śnieg powodują, że podłoże staje się śliskie. Podeszwa buta nie jest w stanie w pełni „przyklejać się” do posadzki, ponieważ warstwa wody zmniejsza tarcie, co jest szczególnie widoczne w przypadku oblodzonych powierzchni. Częściej ślizgać się będą buty, które użytkujemy już przez dłuższy czas. Ma to związek ze ścieraniem się najbardziej zewnętrznych warstw gumy. But, kolokwialnie wskazując, staje się w takich okolicznościach zużyty i bardziej zaokrąglony.
Nagły poślizg w wyniku utraty przyczepności obuwia nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń – choć najmłodsi mogliby mieć zdecydowanie inne zdanie. Osoby dorosłe, a zatem wyższe i cięższe, znacznie gorzej radzą sobie z „utrzymaniem pionu” w przypadku nagłej utraty kontroli nad swoimi nogami. Rodzi to także poważniejsze konsekwencje. O ile dziecko po upadku zazwyczaj będzie miało kilka siniaków i stłuczeń, to w przypadku dorosłego takie zdarzenie może skończyć się poważną kontuzją, wizytą w szpitalu i przymusową absencją od pracy (w takim momencie dużą pomocą okaże się ubezpieczenie NNW, dzięki któremu zrekompensujemy sobie część strat finansowych). Przeanalizujmy jednak, jak wygląda utrata przyczepności w zależności od rodzaju posadzki. Przedstawiamy omówienie poślizgu na konkretnych powierzchniach: parkiet, płytki, lód, śnieg.
Nieodpowiednia struktura podeszwy może stwarzać spore ryzyko dla zdrowia. Upadek na śliskiej powierzchni prowadzi do zwichnięć oraz skręceń. Najbardziej narażony jest staw skokowy i kolanowy. Jeśli upadniemy, z pewnością stłuczemy sobie również biodra oraz łokcie. W skrajnych przypadkach możemy nabawić się poważniejszych urazów – pęknięć oraz złamań kostnych, które wykluczą nas przez pewien czas ze sprawnego życia prywatnego i zawodowego. Dla osób starszych ryzyko upadków jest szczególnie wysokie, a konsekwencje związane z takimi zdarzeniami mogą być niezwykle poważne. Zadbaj o odpowiednią jakość butów i wybierz obuwie, które będzie dopasowane do warunków zewnętrznych lub wewnętrznych. Pamiętaj również o ubezpieczeniu siebie na wypadek nagłych wypadków – szczególnie jeśli zdarzyło Ci się w przyszłości utracić równowagę na śliskiej powierzchni.
Co zrobić żeby buty się nie ślizgały? Jeśli widzisz, że Twoje buty nie są wystarczająco przyczepne, możesz zastosować kilka domowych trików. Nie zawsze przynoszą one zamierzony skutek, ale mają przede wszystkim jedną ważną cechę wspólną – ich zastosowanie nie wiąże się z koniecznością ponoszenia dużych wydatków finansowych. Jednym z takich pomysłów może być potraktowanie podeszwy papierem ściernym. Zmatowienie powierzchni wpływa na poprawę parametrów przyczepności obuwia. Minusem tej metody jest ryzyko zniszczenia gumy oraz szybsze zużywanie się bieżnika w przyszłości. Innym, domowym sposobem, jest spryskanie butów lakierem do włosów. Lakier tworzy film, który zwiększa kleistość podeszwy. Efekt ten ustępuje po kilkunastu minutach marszu, dlatego jest to przede wszystkim metoda doraźna.
W asortymencie wielu sklepów obuwniczych i marketów, a także sklepów internetowych, znajdziemy produkty przeznaczone do zwiększania przyczepności buta. Wśród przykładowych produktów można wyróżnić:
W skrajnych warunkach warto nałożyć buty, które są ściśle przystosowane do chodzenia po lodzie. Takim produktem są raki, z których korzystają osoby uprawiające turystykę i wspinaczkę górską. Zarówno wymienione wcześniej domowe metody, jak i profesjonalne produkty mogą znacząco zmniejszyć ryzyko utraty równowagi na śliskim gruncie. Co zrobić żeby buty się nie ślizgały? Przede wszystkim zadbaj o to, aby dobierać odpowiednie obuwie do panujących warunków. Nie lekceważ śniegu i lodu, ani tym bardziej świeżo czyszczonej posadzki w sklepach, placówkach medycznych czy bankach.