Auto
Dom
Nauka
*Wyliczenie składki dla 11-letniego pojazdu Volkswagen Polo, o mocy 44 kW, ubezpieczonego przez 35-letniego Klienta z powiatu kolskiego w województwie wielkopolskim, posiadającego 14-letnią bezszkodową historię w zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych OC dla samochodów osobowych.”
* Wyliczenie składki dla domu o powierzchni 120 m2, suma ubezpieczenia: 670 tys. zł (średnia suma ubezpieczenia przy ubezpieczeniu domu w woj. mazowieckim), suma ubezpieczenia od ryzyka dewastacji: 5 tys. zł. Wysokość składki w zależności od wariantu: od wszystkich ryzyk (All Risks) - 623 zł, od ryzyk nazwanych 468 zł.
* składka dla dziecka uczęszczającego do przedszkola/żłobka przy sumie ubezpieczenia 10 000 zł.
18.12.2025
Budzisz się rano, wyglądasz przez okno i widzisz biały puch. Dla dzieci to radość, dla Ciebie – konieczność wcześniejszego wyjścia z domu. Zanim ruszysz w drogę, czeka Cię walka z lodem i śniegiem. Może przejść Ci przez myśl, by tylko przetrzeć szybę przed kierowcą i ruszyć („na czołgistę”). Ostrzegamy: to fatalny pomysł.
Nieodśnieżony samochód w 2025 roku to ryzyko gigantycznej kary finansowej. Policja nie ma litości dla kierowców, którzy przez swoje zaniedbanie stwarzają zagrożenie na drodze. Ile dokładnie zapłacisz? Jakie przepisy regulują ten temat? Przeczytaj poniższy poradnik, aby zachować pieniądze w portfelu i podróżować bezpiecznie.
Mandat za nieodśnieżony samochód to nawet 3000 zł i 12 punktów karnych.
To nie pomyłka. Nowy taryfikator mandatów za nieodśnieżony samochód przewiduje karę aż 6-krotnie wyższą niż jeszcze kilka lat temu (wówczas górna granica wynosiła 500 zł). Jeśli policjant uzna, że Twój pojazd stwarza realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, mandat może wynieść właśnie tyle.
Podstawą prawną jest art. 66 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Przepis ten nakłada na właściciela pojazdu obowiązek utrzymania go w takim stanie, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu. Nieodśnieżone auto – ze śniegiem na dachu, masce czy bagażniku – to tykająca bomba. Podczas jazdy w trudnych warunkach, podmuch wiatru może zrzucić taflę lodu na pojazd jadący z tyłu i uszkodzić samochód lub, co gorsza, doprowadzić do tragedii. Mandat w wysokości do 3000 zł ma odstraszać przed takim ryzykiem.
Podobnie jak za cały samochód, za nieodśnieżone szyby i lusterka możesz dostać mandat do 3000 zł, choć zazwyczaj kończy się na niższych kwotach.
Zamarznięte szyby drastycznie ograniczają widoczność. Jeśli zrobisz sobie tylko mały „wizjer” na przedniej szybie, nie zauważysz pieszego wchodzącego na pasy ani innego auta. Za jazdę nieodśnieżonym samochodem grozi mandat, którego wysokość zależy od oceny funkcjonariusza.
W sytuacji, gdy policja stwierdzi naruszenie art. 97 Kodeksu wykroczeń (wykroczenie przeciwko innym przepisom), możesz otrzymać mandat w wysokości do 3000 zł. W praktyce za „śnieżnego bałwana” na drodze kierowca często dostaje mandat w wysokości 500 zł lub więcej, w zależności od skali zaniedbania. Pamiętaj, że musisz mieć zapewnione pole widzenia nie tylko do przodu, ale i w lusterkach.
Za nieodśnieżone tablice rejestracyjne grozi Ci do 500 zł i 8 punktów karnych.
To bardzo częsty błąd. Kierowcy skupiają się na szybach, zapominając o innych elementach. Tymczasem prawo o ruchu drogowym wymaga, aby pojazd uczestniczący w ruchu umożliwiał łatwą identyfikację.
Zabrudzone lub zaśnieżone tablice uniemożliwiają identyfikację pojazdu, co służby traktują surowo. Wystarczy chwila z miotełką, by uniknąć tego wydatku.
Za nieodśnieżone światła w samochodzie grozi do 300 zł i 8 punktów karnych.
Twoje bezpieczeństwo zależy od tego, czy widzisz innych i czy inni widzą Ciebie. Nieodśnieżone światła nie spełniają swojej funkcji – strumień światła jest rozproszony i słaby.
Zsumujmy: nieodśnieżone tablice i światła to łącznie 800 zł i 16 punktów karnych. To prosta droga do utraty prawa jazdy, a przecież wystarczyło dokładnie odśnieżyć samochód.
Nie, grozi za to mandat do 300 zł.
To nawyk wielu Polaków: wychodzisz, odpalasz silnik, włączasz ogrzewanie i zaczynasz skrobać szyby. Niestety, odśnieżanie auta przy włączonym silniku w terenie zabudowanym jest wykroczeniem.
Policja może nałożyć mandat za pozostawienie pracującego auta przy włączonym silniku, powołując się na przepisy o zakazie postoju z włączonym motorem w obszarze zabudowanym dłużej niż 1 minutę. Lepiej więc najpierw odśnieżyć, a potem włączyć silnik tuż przed rozpoczęciem jazdy.
Odśnieżony pojazd to przede wszystkim: bezpieczeństwo, oszczędność i spokój ducha.
Gdy poświęcisz te dodatkowe 10 minut na przygotowanie pojazdu do jazdy, zyskujesz pewność. Widzisz wszystko, co dzieje się na drodze. Śnieg nie zsunie się na szybę przy hamowaniu, zasłaniając Ci widok w decydującym momencie. Nie stwarzasz zagrożenia dla jadących lub innych uczestników ruchu.
Unikasz też stresu. Zatrzymanie przez policję i wizja, że musisz zapłacić mandat rzędu kilku tysięcy złotych, potrafi zrujnować dzień i domowy budżet. Co więcej, w przypadku kolizji spowodowanej przez nieodśnieżony pojazd, ubezpieczyciel może robić problemy z wypłatą odszkodowania, jeśli udowodni się rażące niedbalstwo. Dobre ubezpieczenie AC chroni Twoje finanse w razie szkód, ale Twoim obowiązkiem jest dbanie o stan techniczny auta – w tym jego czystość zimą.
Przygotowanie samochodu do zimowej jazdy powinno odbywać się dystematycznie i kompleksowo.
Aby uniknąć mandatu za nieodśnieżony samochód 2025 i jeździć bezpiecznie, wykonaj te kroki:
Pamiętaj, że w 2025 roku przepisy dotyczące zimowego utrzymania auta są egzekwowane z całą surowością. Mandat za nieodśnieżony samochód to nie mit, lecz realna kara za nieodpowiedzialność.
Zima to wymagający czas dla kierowców. Kary grożą za: nieodśnieżony samochód, brudne światła czy tablice, a nawet za odśnieżanie z włączonym silnikiem. Łącznie jeden nieprzemyślany wyjazd może kosztować Cię utratę prawa jazdy i mnóstwo pieniędzy.
Nie daj się zaskoczyć. Wstań 15 minut wcześniej, chwyć za szczotkę i ruszaj w drogę bezpiecznym, w pełni sprawnym autem. To inwestycja w Twoje bezpieczeństwo, która zawsze się zwraca.