Chyba można śmiało powiedzieć, że dzisiaj trudno obyć się bez prawa jazdy. Tzn. nadal można korzystać z usług komunikacji miejskiej, krajowej i międzynarodowej, ale mając prawo jazdy, zyskuje się większą mobilność. To nowe możliwości, które pozwalają dokonać wielu wspaniałych rzeczy. Chcąc przystąpić do kursu i egzaminu na prawo jazdy, warto zapoznać się z kosztami, które są z tym związane.
Rodzice, którzy przygotowują swoje dziecko do kursu na kategorię B, mogą być nie lada zaskoczeni. Bowiem za “ich czasów” za taką naukę należało zapłacić ok.1500 do 2000 złotych. Czasy się jednak zmieniły i każdy ma świadomość tego, że koszta idą do góry. Aktualnie za sam kurs należy zapłacić od 2600 zł do nawet 3900 zł. Najdrożej jest w miastach wojewódzkich. Króluje w tym Warszawa, ale chyba nikogo nie zdziwi fakt, że jest tam naprawdę drogo.
Taka suma wydawać się może ogromna, ale ośrodki szkoleniowe dla kierowców z reguły idą wszystkim na rękę i wyrażają oni zgodę na to, aby zapłacić za wszystko w ratach. Takie sumy są znacznie dogodniejsze, dzięki czemu ze spokojem będzie można przystąpić do kursu na kategorię B.
Przy okazji należy wspomnieć także o jazdach doszkalających, które wielu adeptów “dobiera” sobie przed egzaminem, ponieważ godziny ze standardowego pakietu nie są dla nich wystarczające. W takim przypadku za godzinę jazdy można zapłacić ok. 100 złotych.
Kategoria B jest tak naprawdę pierwszym krokiem, który pozwala zdobyć nowe umiejętności. Nie brakuje osób, które idą jeszcze dalej, chcąc zdobyć kolejne uprawnienia, które mogą przydać się na ścieżce zawodowej. Decydując się oni na kategorię C+E. Na prowadzenie jakich pojazdów będzie można sobie w tym przypadku pozwolić? Kierowcy mający kategorię C mają prawo do tego, aby prowadzić pojazdy o masie całkowitej powyżej 3,5 tony, a także zespołu pojazdów z lekką przyczepą do 750 kg. Jeżeli ktoś chciałby jednak jeździć tirem (właściwie mówi się pojazdem z naczepą), musi postarać się o kategorię C+E.
Średnia cena za taki kurs wynosi 4280 złotych. W pakiecie otrzymuje się 25 godzin ćwiczeń praktycznych, które odbywają się na ulicy oraz specjalnie do tego przystosowanym placu manewrowym. Jeżeli ktoś nie posiada kategorii C, nie może przystąpić do kursu i egzaminu państwowego na C+E.
Pomimo tego, że cena kursu może przyprawiać wszystkich o lekki szok, to nie należy z tego rezygnować. Należy podejść do tego jako do inwestycji, która z czasem się zwróci. Szczególnie jeżeli ktoś postanowi zostać kierowcą zawodowym.
Oprócz tego, że trzeba zapłacić za sam kurs, który w każdym przypadku obejmuje określoną ilość godzi teoretycznych i praktycznych, to należy mieć świadomość także odnośnie innych kosztów. Zalicza się do nich:
Kwoty są ogromne i wiele osób na pewno nie będzie tryskać optymizmem. Można jednak pomyśleć o płatnościach ratalnych. Kurs można sfinansować biorąc kredyt w banku lub też uzgadniając tą kwestię z ośrodkiem szkolenia kierowców. Praktycznie każda szkoła jest w stanie zapewnić swoim kursantom dogodne firmy finansowania.
Mówiąc o dodatkowych kosztach, należy także wspomnieć po raz kolejny o dodatkowych godzinach jazd. Wiele osób z pewnością będzie szukać oszczędności, ale 30 h jazdy (w przypadku kategorii B, 25 h C+E) nie są wystarczające na to, aby opanować wszystkie umiejętności. Szczególnie dla osób mocno stresujących się nadciągającym egzaminem.
Nikt nikogo nie zmusza do wykupienia jazd doszkalających. Przy czym nie można ich bagatelizować, jeżeli ktoś chce mieć większą pewność, że w dniu egzaminu będzie miał odpowiedni poziom umiejętności. Ogromna ilość osób na tego typu jazdy decyduje się w samym dniu egzaminu, co też daje im większą pewność siebie.
Do takich jazd nie trzeba się zmuszać, jeżeli ktoś jest pewny siebie. Przy czym przerwa pomiędzy ostatnimi jazdami (tymi dostępnymi w cenie pakietu) a samym egzaminem może niekorzystnie wpływać na samopoczucie potencjalnego kandydata na kierowcę.
Ceny są naprawdę zróżnicowane i uzależnione od wielu czynników. Oto przykładowe miasta i ceny, które oferowane są przez ośrodki szkoleniowe:
Jak więc widać, można podać jedynie widełki cenowe. Interesując się prawem jazdy, można zrobić wywiad w miejscowych OSK, aby poznać cenę za kurs.
Przy okazji należy także wspomnieć, że to nie cena powinna wpływać na podjęcie finalnej decyzji. Istotną kwestią jest renoma danej szkoły jazdy. Należy zawsze stawiać na sprawdzonych instruktorów, którzy w sposób indywidualny podchodzą do każdego kursanta.
Tak, udało się! Upragnione prawo jazdy zostało zdobyte. Pod domem czeka autko kupione za własne pieniądze i można jechać…prawie. Auto musi mieć obowiązkowe ubezpieczenie OC dla pojazdów mechanicznych.
Każdy młody kierowca musi liczyć się z tym, że cena za jego OC będzie większa niż jest to w przypadku jego rodziców lub innych osób mających od wielu lat prawo jazdy. Wpływa na to brak zniżek, które ta młoda osoba nie miała jeszcze szansy zdobyć. Wzorowa jazda przez rok i kolejne lata sprawi, że będzie można takich zniżek się dorobić.
Wysoka cena za polisę OC wynika poniekąd z tego powodu, że TU biorą pod uwagę brawurę, która jest tak charakterystyczna dla tego wieku. Wystarczy spojrzeć na statystyki wypadków, aby zrozumieć o czym jest dokładnie mowa. Ubezpieczyciele chcą, aby młodzież nauczyła się rozsądnej i rozważnej jazdy, podnosząc im składki za ubezpieczenia samochodowe. TUZ Ubezpieczenia pomoże w dopasowaniu właściwej polisy dla młodych kierowców, którzy świeżo zdali egzamin państwowy.